niedziela, 13 kwietnia 2014

Good time

Ciepłe łóżko, ulubione jedzenie i dobry film - kto tego nie lubi? Odrobina relaksu przyda się każdemu z nas. U mnie właśnie tak wyglądają ostatnie wieczory. Mogę wtedy odpocząć po całym dniu i pomyśleć. Przypominam sobie te najlepsze wspomnienia i od razu się uśmiecham. Ostatnio ciągle się śmieję, nie mam powodów do zmartwień, a to wszystko dzięki moim kochanym przyjaciołom. Kiedy tylko zaczynam się robić smutna, oni od razu wkraczają do akcji i przez nich czasem dosłownie sikam w majtki ze śmiechu. Kocham gdzieś z nimi wyjść, popisać na facebook'u czy pogadać na skype. Prawie codziennie piszę z moją "przyjaciółką internetową" Kasią. Przy niej nie można być smutnym. Doskonale się rozumiemy. Obie wierzymy, że w najbliższym czasie spotkamy, choć dzieli nas trochę kilometrów. Zastanawiam się nad zaczęciem prowadzenia pamiętnika. To bardzo dobra rzecz i za parę lat będzie miło przeczytać i wrócić do przeszłości. Marzę też o nauczeniu się robienia szpagatu. Jeśli dobrze pójdzie, może uda mi się zrobić go do wakacji :) Moją ostatnią obsesją stał się Jai, którego możecie posłuchać tutaj! 
zdjęcia od góry:
moje selafie ♥ czekamy na pizze z Miśką ♥ słodkie zdjęcie z Patrycją ♥ selafie w przymierzalni ♥ jem pizze ♥ buziaki ♥ jedzonko ♥ my po scary make up ♥